Róża James Galway
Róża James Galway (Austin 2000), Auscrystal, należy do grupy Leander;
Krzyżówka: Heritage x siewka
Została wprowadzona na rynek w roku 2000, upamiętniając 60-te urodziny światowej sławy irlandzkiego flecisty Jamesa Galwaya. Prezentację róży na wystawie Chelsea Flower Show 2000 uświetniał grą na flecie sam wirtuoz. Z postacią wielkiego muzyka możemy zapoznać się na stronie : http://www.jamesgalway.com/
Przepiękne, bardzo pełne kwiaty o falowanych płatkach i zapachu starych róż, kwitnące pojedyńczo lub w bukietach, które są sztywno osadzone na pędach. Środek kwiatu różowy, zewnętrzne płatki jaśniejsze. Pierwsze kwitnienie w czerwcu bardzo obfite, kolejne słabsze pod koniec lata. Jesienne kwitnienie daje kwiaty o ciemniejszych odcieniach.
Róża wyjątkowo zdrowa, silna i pełna wigoru. Tworzy gęsty, wyprostowany krzew.
Bez przycinania pędów głównych rośnie szybko do wysokości 2,5-3 metrów. Przy regularnym cięciu wiosennym i letnim można uzyskać bardziej zwarty, niższy krzew parkowy o wysokości ok. 1,5 m. Pędy sztywne, z małą ilością kolców.
James Galway jest siewką sławnej Heritage ale, moim zdaniem, zdecydowanie przewyższa matkę swoją urodą kwiatów, wzrostem oraz odpornością na choroby i mróz. Kwiat wypełniony jest maksymalną ilością płatków a one same mają pofalowane brzegi co jeszcze dodaje uroku. Trwałość kwiatu też jest dużo większa niż u Heritage.
Zimuje bez okrywania. Praktycznie nie marznie i nie wymaga przycinania po zimie w moim ogrodzie (wielkopolska).
Jedna z najbardziej mrozoodpornych, najzdrowszych, najszybciej rosnących i bezproblemowych odmian w tej grupie.
Zastosowanie: tył rabaty, soliter lub pnąca przy podporze.
Liście zupełnie zdrowe, nawet podczas niesprzyjającej pogody.
Jesienią tworzy kuliste, pomarańczowe owoce, ozdobne przez zimę.
James Galway w drugim roku po posadzeniu:
W ciągu trzech lat od posadzenia krzew rozrósł się w niesamowicie szybkim tempie, okrywając dokładnie całą pergolę i osiągając ponad 3 metry wysokości i 2 m szerokości. Z czasem pędy stają się tak grube i wyjątkowo sztywne, jak na angielkę, że nie trzeba jej nawet za bardzo podpierać, stoi sama. Do tej pory nie spotkałam tak żywotnej pnącej róży powtarzającej kwitnienie w tej grupie. Ponad to zaskakuje wysoką mrozoodpornością. Na wietrznym stanowisku i bez okrywania znosi bez najmniejszych uszkodzeń każdą zimę.
Wypada również podkreślić wysoką odporność na choroby. Przez całe lato, w największych upałach liście były zdrowe, bez śladów mączniaka. Dopiero późną jesienią pojawiły się nieliczne oznaki plamistości (przy chłodnej, wilgotnej aurze). Po oberwaniu chorych liści i zastosowaniu oprysku naturalnego Astvit, choroba więcej nie powróciła. Szkodniki również nie stanowią tu problemu.
Ten mistrz różanego wigoru godnie nosi swoje imię.
Zdjęcia w ogrodzie autorki.
James Galway po 5 latach - ok. 3 m wysokości i szerokości.